źródło zdjęć: http://www.prokuratura-gorzow.pl/
"Prokuratura Rejonowa w Słubicach wyjaśnia okoliczności śmierci 20-letniego Mateusza B., który zmarł po zażyciu nieznanej substancji zawartej w tzw. dopalaczach. Zarzut jej udzielania usłyszał 37-letni znajomy zmarłego.
Przeprowadzona w poniedziałek sekcja zwłok 20-latka wykazała, że przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Na razie bez odpowiedzi pozostaje pytanie jaka substancja wywołała taką reakcję organizmu. Wyjaśnią to badania toksykologiczne. Wiadomo, że mężczyźni zażyli środek w postaci kryształków rozpuszczonych w wodzie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż kryształki te przywiózł z Niemiec 37-latek. Prokurator przedstawił mu zarzut udostępnienia pokrzywdzonemu tej substancji i związanego z tym narażenia jego życia i zdrowia. Mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia.
W minioną niedzielę trójka mężczyzn odurzała się dopalaczami i marihuaną w lesie w pobliżu miejscowości Laski Lubuskie w gm. Górzyca. Policję powiadomiły o tym przypadkowe osoby.
Kiedy na miejsce przyjechała policja i pogotowie jeden z mężczyzn był nieprzytomny, a jego znajomi w wieku 32 i 37-lat zachowywali się agresywnie. Wszyscy trafili do szpitala. Na ratunek dla 20-latka było już jednak za późno.
W tym miejscu należy przypomnieć, że osoby zajmujące się produkcją i handlem dopalaczami nie mogą czuć się bezkarne, a ten przypadek pokazuje jak niebezpieczne są to substancje." -Rzecznik Prasowy Dariusz Domarecki
Napisz komentarz
Komentarze