„Wymóg skierowania nie znajduje uzasadnienia merytorycznego” – zdecydował resort zdrowia, wyliczając kolejne specjalności lekarskie, na które obecnie pacjent musi mieć skierowanie. To ma się zmienić.
Pacjenta musi wysłać do specjalisty lekarz pierwszego kontaktu
Teraz sytuacja jest taka, że jeśli ktoś potrzebuje konsultacji z ekspertem w jakiejś dziedzinie, musi być do niego „wysłany” przez lekarza pierwszego kontaktu. Jest tylko kilka wyjątków od tej zasady. Skierowania nie trzeba mieć do:
- psychiatry,
- ginekologa i położnika,
- onkologa,
- wenerologa,
- dentysty.
Trochę dłuższa lista i więcej uprawnień dla optometrystów
Resort zdrowia zamierza tę listę wydłużyć. Jednak rewolucji nie należy się spodziewać. Ani tego, że plan zostanie szybko wdrożony w życie. MZ zamierza na liście umieścić:
- psychologa,
- lekarza medycyny sportowej,
- optometrystę.
Ten ostatni lekarz to specjalista zajmujący się badaniem wzroku i doborem soczewek kontaktowych oraz okularów. Nie wykonuje jednak zabiegów i nie leczy bezpośrednio chorób oczu.
Po zmianie optometrysta będzie mógł wystawiać skierowania do okulisty, do czego obecnie nie ma uprawnień.
Napisz komentarz
Komentarze