To wartości zbliżone do roku poprzedniego, kiedy ukarano kierowców 3,87 mln razy, a suma kar wyniosła 1,286 mld zł. Średnia wysokość mandatu wynosiła niespełna 350 zł, co podważa twierdzenia o masowym piractwie drogowym w Polsce.
Najczęstsze wykroczenia na polskich drogach
W ubiegłym roku policja przeprowadziła ponad 7,5 mln kontroli drogowych. Najczęściej karano kierowców za przekroczenie prędkości – 2,42 mln mandatów, z czego ponad 1,5 mln dotyczyło rejonów przejść dla pieszych.
Inne częste wykroczenia to:
niezapinanie pasów bezpieczeństwa – 154 746 mandatów,
nieprawidłowe zatrzymanie lub postój – 148 690 mandatów,
niesprawność świateł – 138 627 mandatów,
jazda bez świateł – 95 579 mandatów,
nieprawidłowa zmiana pasa ruchu – 55 979 mandatów,
nieustąpienie pierwszeństwa – 45 230 mandatów,
nieprawidłowe wyprzedzanie – 34 896 mandatów,
korzystanie z telefonu podczas jazdy – 31 550 mandatów,
przejazd na czerwonym świetle – 30 011 mandatów.
Piesi również łamią przepisy
Nie tylko kierowcy otrzymują mandaty. W 2024 roku policja ukarała ponad 165 tys. pieszych. Ich najczęstszymi przewinieniami są:
przechodzenie przez jezdnię w miejscach niedozwolonych – 118 114 mandatów,
niestosowanie się do sygnalizacji świetlnej – 19 563 mandatów,
brak elementów odblaskowych – 15 881 mandatów,
chodzenie nieprawidłową stroną drogi – 11 608 mandatów.
W 2024 roku na polskich drogach doszło do 21 528 wypadków, w których zginęło 1881 osób, a 24 825 zostało rannych. Zarejestrowano ponad 388 tys. kolizji.
Na co idą pieniądze z mandatów?
Pieniądze z mandatów zasilają budżet państwa oraz Krajowy Fundusz Drogowy, wspierają budowę i modernizację dróg krajowych, mostów oraz innych obiektów inżynierskich. Finansują również zakup urządzeń do ważenia pojazdów.
Część wpływów trafia także do Narodowego Funduszu Zdrowia i pośrednio wspiera leczenie osób poszkodowanych w wypadkach drogowych.
Napisz komentarz
Komentarze