Projektowane zmiany prawa przechodzą właśnie konsultacje społeczne. Zgodnie z planami MZ mają obowiązywać już 1 stycznia 2026 roku.
Pomysły Ministerstwa Zdrowia
Resort od miesięcy mówi o ograniczeniu spożycia alkoholu i ma na to kilka pomysłów:
- nocna prohibicja na stacjach paliw,
- wymóg sprawdzania pełnoletności, gdy kupujący wyda się sprzedawcy za młody,
- sprzedaż alkoholu tylko w opakowaniach ze szkła lub metalu (w przypadku porcji do 300 ml),
- opakowanie ma jasno wskazywać, że w środku jest alkohol.
Klientów sklepów jednak może zainteresować inna zmiana. Dotyczy sklepowych promocji.
Takie promocje będą zakazane
– Dwa w cenie trzech albo jak się kupi sześć, to kolejne będą w połowie ceny. Takie promocje w sklepach to norma – mówi pan Michał o sprzedaży piwa. – Niespecjalnie się na to kuszę, ale przed długimi weekendami widzę w sklepach wózki klientów wypełnione promocyjnym piwem – dodaje.
Piwne okazje to w Polsce norma, ale ich wysyp jest w okresach świątecznych czy długich weekendów. Zwłaszcza tych wiosennych i letnich, kiedy Polacy kupują więcej, a wielu planuje przyjęcia w ogrodzie. A jak grill, to oczywiście i piwo.
Dlatego w tym czasie sieci sklepowe kuszą takimi ofertami jak 12 piw plus 12 gratis. Ministerstwo Zdrowia chce z tym skończyć.
„Projekt zakłada, że zakazane będą m.in. upusty, rabaty, pakiety i programy lojalnościowe stosowane w sprzedaży piwa” – podsumowuje Portal Spożywczy.
Wysokie kary
Oznacza to definitywny koniec z promocjami. Nie tylko nie będzie można oferować takich wielosztuk, ale także organizować kupującym alkohol konkursów, dawać im talony albo bony. Koniec ze wszystkim, co zachęca do kupna alkoholu.
Projekt zakłada także podniesienie kar za nielegalną reklamę i promocje napojów alkoholowych – dodaje serwis. I tak:
- minimalna wysokość grzywny wyniesie 20 tys. zł, a maksymalna – 750 tys. zł; obecnie jest to 10 tys. do 500 tys. zł;
- możliwa będzie kara ograniczenia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze